MŁODZIKI. Nie tak to miało być...

MŁODZIKI. Nie tak to miało być...

Po szalonym i dziwnym spotkaniu Słowik U-13 przegrał w ramach 3. kolejki krakowskiej I ligi z Proszowianką Top Cars Proszowice. Sześć straconych goli nie wystawia dobrej noty formacji obronnej. Olkuszanie przegrali mecz nie tylko na boisku, ale i w głowach.

Goście rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. Po premierowych czterech minutach prowadzili 2:0 za sprawą Adriana Dziury, który imponował na boisku nie tylko skutecznością, ale i warunkami fizycznymi. Wyższy nieraz o dwie, a nawet trzy głowy od swoich rywali zawodnik Proszowianki potrafił zrobić użytek z tego, czym obdarowały go niebiosa. Inna sprawa, że obrona Słowików była w niedzielę dziurawa niczym szwajcarski ser. Mimo fatalnego początku gospodarze potrafili wrócić do gry o punkty. Jak należy grać pod presją pokazali tydzień wcześniej w Aleksandrowicach w starciu z AP Profi, kiedy w końcówce olkuszanie odwrócili losy spotkania sięgając z trudnym przeciwnikiem po trzy punkty.

W Zedermanie mieliśmy chwilowe deja vu. Ponownie sygnał do ataku dał Stefan Szczygieł, a w kolejnych minutach drogę do siatki Ciepielewskiego znaleźli Jakub Rams i Tomasz Tomsia. Nie był to jednak koniec emocji, bowiem na przerwę obie ekipy zeszły przy remisie 3:3, po tym jak klasycznego hattricka skompletował błyskotliwy Dziura.

Po zmianie stron do siatki trafiali już wyłącznie zawodnicy z Proszowic. Ponowne prowadzenie przyjezdnym zapewnił Tomasz Rolek, który także na swoim koncie zapisał gola numer 5 dla rywali. Przysłowiowego gwoździa do trumny OKS-u wbił nie kto inny jak gracz meczu – Adrian Dziura, w efektownym stylu zapewniając swoim kolegom pierwsze w tej rundzie trzy oczka.

- Radosny futbol z ogromną ilością błędów. Chłopcy dokonali zbyt wiele złych wyborów, więc inaczej to nie mogło się dla nas skończyć. Gratuluję Proszowiance zwycięstwa, bo potrafiła skorzystać z prezentów, jakie rozdawali nasi zawodnicy – mówi jeden z dwójki trenerów Słowika U -13 Paweł Curyło. - Zgadzam się z trenerem Pawłem, nie możemy tak grać w tyłach. Na tym poziomie to po prostu nie przystoi. Punktów musimy szukać w następnych tygodniach – dodaje Maciej Mróz.

Szansa na rehabilitację w oczach kibiców i szkoleniowców już po świętach wielkanocnych – 24 kwietnia w Zielonkach. W przyszłą środę przeciwnikiem olkuszan będzie sąsiad w tabeli Zieleńczanka.

OKS Słowik Olkusz – Nowa Proszowianka Top Cars 3:6 (3:3)
0:1 –   2’ Adrian Dziura
0:2 –   4’ Adrian Dziura
1:2 – 11’ Stefan Szczygieł
2:2 – 17’ Jakub Rams
3:2 – 27’ Tomasz Tomsia
3:3 – 29’ Adrian Dziura
3:4 – 47’ Tomasz Rolek
3:5 – 55’ Tomasz Rolek
3:6 – 60+4’ Adrian Dziura

OKS: Patycki, Gwiazdoń – Banaś, Gałka, Górka, Rams, Rapacz, Szczygieł, Ściążko, Tomsia oraz Curyło, Kuca, Maślanka, Ocieczek.

Proszowianka: Ciepielewski – Duda, D. Dziura, A. Dziura, Karwat, Mrzygłód, Nowak, Porębski, Rolek oraz Bednarski, Czyż, Skulik.

Inne wyniki 3. kolejki:
AP Przebój Wolbrom – Siemacha-Progres Kraków 0:2
Hutnik Kraków – AP Profi Zielonki 1:0
WAP Wolbrom MP – Zieleńczanka Zielonki 2:0

Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości