KLUB. Ligowa przeplatanka.

Na boisku, jak w życiu: raz lepiej, raz gorzej. W kratkę. Gdy jedni nie mogą się przełamać, inni natomiast odcinają kupony po efektownych zwycięstwach. U progu wiosny najlepiej wyglądają Trampkarze. Zespół prowadzony przez Pawła Curyło pewnie wygrał po raz drugi i do następnych spotkań będzie się przygotowywał w fotelu lidera. Wygrali też Młodzicy Młodsi i wrócili na drugie miejsce w tabeli.

JUNIORZY MŁODSI – I Liga Kraków
Nie wiedzie się juniorom, którzy nie tylko przegrywają, ale przez kontuzję i sprawy osobiste tracą kolejnych zawodników. Ostatni, niedzielny pojedynek z Górnikiem Wieliczka olkuszanie rozpoczęli w ledwie 10-osobowym składzie, więc w starciu z dużo lepiej radzącym sobie rywalem nie mieli większych szans na uzyskanie korzystnego wyniku. Wbrew logice pierwsze 40 minut było bardzo wyrównane. Co prawda Kłys przed upływem kwadransa trafił dla gości, ale w 23. min do remisu doprowadził Szymon Skołucki. Do przerwy 1:1, ale i sił coraz mniej. Na nieszczęście w Górniku brylował Kłys, który ani myślał poprzestać na jednym golu. Po zmianie stron dołożył jeszcze trzy i tym sposobem zapewnił swoim kolegom pewny triumf na Czarnej Górze.

OKS Słowik Olkusz – Górnik Wieliczka 1:4 (1:1)
1:1 – 23' Szymon Skołucki

TRAMPKARZE – II Liga Kraków
Na inaugurację Słowik wygrał 5:1 w Proszowicach i choćby dlatego do starcia przeciwko Wawelowi Kraków zespół Pawła Curyło przystąpił w roli faworyta. Szybko okazało się, że nadzieje pokładane w gospodarzach nie są tylko czczymi życzeniami. Już w 4. min wynik otworzył Kuba Walusiak, a następny w kolejce po bramkę stał Adam Kluczewski. Miejscowym było mało i nadal nacierali na „wojskowych”. Najpierw Jamrozowicz, a później Szymaniuk i do przerwy obowiązywało 4:0. Druga odsłona identyczna – z dużą przewagą OKS-u i kolejnymi czterema trafieniami. Hattricka skompletował Jamrozowicz, a swoje chwile radości mieli też Maciek Urbański z Norbertem Chochołem. Bramek mogło paść jeszcze więcej, a wynik nawet powinien być dwucyfrowy, jednak ze zwycięstwa 8:0 nikt tragedii robić nie będzie. Byłoby to nietaktem.

OKS Słowik Olkusz – Wawel Kraków 8:0 (4:0)
1:0 –  4' Jakub Walusiak
2:0 – 20' Adam Kluczewski
3:0 – 24' Wiktor Jamrozowicz
4:0 – 34' Filip Szymaniuk
5:0 – 37' Maciej Urbański
6:0 – 43' Wiktor Jamrozowicz
7:0 – 56' Norbert Chochół
8:0 – 65' Wiktor Jamrozowicz

OKS: Dybek – Chochół, Jamrozowicz, A. Kluczewski, D. Kluczewski, J. Koźlik, K. Koźlik, Lipiński, Szymaniuk, Urbański, Walusiak oraz Proć, Bryniak i Grabowski.

MŁODZIKI – II Liga Kraków
Wygrana w Nowej Hucie nad Krakusem pobudziła apetyty olkuszan na następne punkty. Ale tym razem rywal był już z innej półki. Progres nie miał litości dla ekipy prowadzonej przez Rafała Piętę, aplikując miejscowym aż pięć goli. „Słowicy” odpowiedzieli jedynie honorowym trafieniem Patryka Mlasia i to w momencie, kiedy było już pozamiatane. Szansa na dużo bardziej wyrównane widowisko już niebawem, bowiem olkuszanie pojadą do Proszowic. Jak na razie w zwycięstwach i porażkach remis po jeden.

OKS Słowik Olkusz – Siemacha-Progres Kraków 1:5 (0:1)
1:5 – 56' Patryk Mlaś

OKS: Gądek – Bukowiec, Cieślik, Gąsior, Jedynak, Karcz, Korczak, Mlaś, Żaba oraz Brynika, Ciosek i J. Koźlik.

MŁODZIKI MŁODSZE – II Liga Olkusz
Podrażnieni premierową porażką z Centurią gracze Józefa Ślązaka pojechali do outsidera rozgrywek Leśnika Gorenice. Gospodarze nie mieli pomysłu na grę, mieli za to ochotę na twardą, męską walkę, momentami w dużej niezgodzie z przepisami. „Słowicy” mecz kończyli mocno poobijani, ale też zadowoleni z wyniku, bo wygrali 4:0 i przy jednoczesnej porażce Trzech Koron w Wolbromiu wrócili za plecy liderującego WAP-u. Największy wkład w zwycięstwo miał Patryk Mlaś – autor dwóch goli. Nie wolno jednak zapomnieć o zasługach Kacpra Gąsiora i Kamila Ziaji, choć tak naprawdę cały zespół rozegrał niezłe zawody. Poważniejsze sprawdziany jednak dopiero przed olkuszanami. Jak na razie czas na trening.

Leśnik Gorenice – OKS Słowik Olkusz 0:4 (0:3)
0:1 –  2' Patryk Mlaś
0:2 – 14' Kacper Gąsior
0:3 – 21' Partyk Mlaś
0:4 – 37' Kamil Ziaja