KLUB. Strzeleckie popisy Juniorów i trudne przeprawy Młodzików.
![KLUB. Strzeleckie popisy Juniorów i trudne przeprawy Młodzików.](https://static.futbolowo.pl/assets/870/d/2/f9c1ea67a751ead16b2744897f34ce5adbe3d3.jpg)
Za nami kolejne piłkarskie emocje tej jesieni. Zwycięstwa kompletują Juniorzy Młodsi, plamę po wysokiej porażce z Bronowianką zmazali Młodzicy Starsi, a pierwsze punkty w tym sezonie zgubili Młodzicy Młodsi.
JUNIORZY MŁODSI – II Liga Okręgowa Kraków
OKS Słowik Olkusz – Kosynierzy Łuczyce 16:0 (12:0)
Mecz pod nazwą: „Kto kogo tutaj ściął, czyli klęska po olkusku”.
Nie da się inaczej skwitować pojedynku, w którym już po 40 minutach prowadzi się 12:0. Błyskawicznie okazało się, że rywale z Łuczyc groźni są jedynie z nazwy, bowiem postawa gości z ambicją i skutecznością historycznych kosynierów miała niewiele wspólnego. Weekendową strzelaninę już w pierwszej akcji meczu rozpoczął Dominik Konieczny. Prawdziwym bohaterem został natomiast Szymon Skołucki, który aż osiem razy pokonał bramkarza przeciwników. Dwa gole dołożyli Szymon Ptaszyński z Kacprem Koźlikiem, a na listę strzelców wpisali się również Jan Kotnis, Bartłomiej Wdowik oraz Mateusz Zajega.
- Mecz bez historii. Pierwsza połowa bardzo efektowna w naszym wykonaniu. Druga była już formalnością, choć mam nieco uwag do chłopców o to, że każdy chciał strzelić. Wynik nakłaniał do tego, ale powinniśmy byli do końca grać to co umiemy. Nie mniej jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu, który od początku rozgrywek nie schodzi poniżej pewnego poziomu – mówi Marcin Sosiński, trener Juniorów.
MŁODZIKI – II Liga Okręgowa Kraków
AP Kmita Zabierzów – OKS Słowik Olkusz 1:3 (1:1)
Po porażce 2:7 u siebie z Bronowianką, zawodnicy prowadzeni przez Rafała Piętę mocno chcieli się zrewanżować za nieudany występ. Udało się, choć łatwo wcale nie było. Spotkanie w Zabierzowie w szczególności w pierwszej połowie było bardzo wyrównane. Wynik otworzyli gospodarze, ale tuż przed przerwą tzw. „bramkę do szatni” zdobył Wiktor Ciosek. Ta sytuacja tak zmotywowała „Słowików”, że ci po zmianie stron mocno zdominowali wydarzenia na boisku, a kolejne bramki dla naszej ekipy były kwestią czasu. Ostatecznie padły dwie, a ich autorami byli Marcel Swędzioł oraz Kacper Gąsior.
- Chwała chłopcom, że mimo niekorzystnego wyniku, byli w stanie odwrócić losy meczu. Kmita okazał się wymagającym rywalem, tym większa radość ze zwycięstwa i trzech punktów, które tak samo jak mnie ucieszyły chłopaków. Naprawdę bardzo chcieli zmazać plamę za porażkę z Bronowianką. Kadrę mieliśmy już optymalną i od razu mamy tego efekt – przyznaje trener Pięta.
MŁODZIKI – II Liga Olkusz
OKS Słowik Olkusz – WKS Przebój Wolbrom 3:3 (0:2)
Pierwsze punkty tej jesieni stracili zawodnicy trenera Józefa Ślązaka. Mowa oczywiście o naszych Młodzikach Młodszych, którzy będąc z reguły o rok, a nawet o dwa lata młodszymi od większości rywali, dzielnie stawiają czoła kolejnym przeciwnikom, plasując się na szczycie ligowej tabeli! Do poniedziałkowego meczu z Przebojem, Słowik mógł się pochwalić kompletem zwycięstw. Od poniedziałku też ma się czym szczycić – ciągle pozostaje niepokonany, choć z WKS-em nawet o punkt było niezwykle ciężko.
Relacja z meczu autorstwa niezawodnego Grześka Gąsiorka:
„Pierwsza połowa pełna nerwowych zagrań obrony naszych piłkarzy i goście schodzili na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem. W przerwie TRENER Józek próbował wskrzesić ducha walki w naszych zawodnikach co po wznowieniu przyniosło efekt. Zmiany na polu gry przypominały raczej te oglądane w meczach piłki ręcznej, ale trener wiedział co robi. Drużyna gości zdezorientowana została na tyle, że Kamil Ziaja zdołał zdobyć bramkę kontaktową. Po chwili Patryk Mlaś wyrównał, i kiedy najbardziej bramkostrzelny lewy obrońca OKS-u Mateusz Seweryn wyprowadził nas na prowadzenie wydawało się, że sytuacja została opanowana. Trener Rafał obserwujący ukradkiem mecz zza bramki przeciwnika starał się podpowiadać jak mógł. Bramkarz wolbromian dwoił się i troił, nawet fruwał - bo jak można nazwać sytuację kiedy czubkiem palców wygarnął piłkę z linii bramkowej. Ale jego koledzy też grali dobry mecz. Trzeba przyznać, że dobra postawa Kingi i Damiana uchroniła jednak OKS od porażki w tym meczu. Niestety 5 minut przed końcem w kotłowaninie przed bramką „Kini” jeden z zawodników WKS-u wepchnął piłkę do bramki i mimo przewagi w drugiej połowie mecz zakończył się remisem 3:3.
Pamiętajmy, że nasza drużyna jest NAJMŁODSZĄ ekipą w rozgrywkach i jedyną niepokonaną po ośmiu kolejkach. Niestety pozostałe drużyny nie zagrały „pod nas” i nasza przewaga nad drugim Żarnowcem zmalała do trzech punktów.”
KOMPLET WYNIKÓW WSZYSTKICH ZESPOŁÓW SŁOWIKA ZNAJDZIECIE PAŃSTWO W ZAKŁADCE „TERMINARZE”. AKTUALNE TABELE DOSTĘPNE SĄ NA STRONIE GŁÓWNEJ.
Komentarze