MŁODZIKI. Max-Trans Cup 2016 dla Trzebini.
MKS Trzebinia-Siersza (rocznik 2004) została triumfatorem niedzielnego turnieju Max-Trans Cup 2016, którego organizatorem w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu, był OKS Słowik Olkusz. Podopieczni Kacpra Ślusarka w drodze po tytuł nie przegrali ani razu. Gospodarze 5-godzinne zmagania zakończyli na 4. miejscu.
Zgodnie z planem do rywalizacji przystąpiło sześć zespołów. Grano systemem każdy z każdym 1x20 minut, więc każde spotkanie miało niebagatelne znaczenie w walce o podium.
I KOLEJKA
OKS Słowik Olkusz – Fablok Chrzanów 1:2 (Barczyk – Bębenek, Gałka)
Gol Bieruń – Salos Dąbrowa Górnicza 2:1 (Jarnot, Pintal – Turek)
Warta Zawiercie – MKS Trzebinia-Siersza 3:3 (Szwed, 2x Brodek – Wocial, Wojas, Juszczak)
W pierwszym meczu imprezy Słowik nie sprostał Fablokowi. Prowadzenie chrzanowianom zapewnił najskuteczniejszy w niedzielę Kamil Bębenek, a w 10. min wynik podwyższył Oliwier Gałka. Końcówka pojedynku była bardzo emocjonująca, bowiem po trafieniu Maćka Barczyka, miejscowi złapali kontakt z rywalem. Na wyrównanie niestety zabrakło już czasu. Wynikiem 2:1 skończył się też drugi mecz, w którym Gol Bieruń pokonał Salos z Dąbrowy Górniczej. Nie tylko rezultat, ale i przebieg spotkania były bardzo podobne do inauguracyjnego starcia. Bierunianie zdobyli bowiem dwie bramki po celnych uderzeniach Kuby Jarnota i Bartka Pintala, jednak w samej końcówce dali się trafił Sebastianowi Turkowi. Był to jednak gol na otarcie łez. O ile emocji nie brakowało w pierwszych dwóch starciach, to co można powiedzieć o meczu nr 3? Ano tyle, że 12-latkowie z Zawiercia dokonali niemożliwego – od 0:3 wyciągnęli wynik na 3:3. Szybka bramka Kuby Wociala, piękny strzał z wolnego w wykonaniu Mateusza Wojasa, a także gol Mateusza Juszczaka sprawiły, że na 6 minut przed końcową syreną, chyba nikt nie sądził, że Warta będzie jeszcze w stanie namieszać. A jednak namieszała. Błyskawiczna odpowiedź autorstwa Norberta Szweda, a później w odstępie kilkudziesięciu sekund dublet Szymona Brodka wprawiły w osłupienie wszystkich fanów MKS-u, którego piłkarze w hali MOSiR-u mogli liczyć na solidne wsparcie swoich najbliższych. Ostatecznie mecz zakończył się polubownym remisem.
II KOLEJKA
OKS Słowik Olkusz – Gol Bieruń 1:0 (Barczyk)
Fablok Chrzanów – MKS Trzebinia-Siersza 0:1 (Wocial)
Salos Dąbrowa Górnicza – Warta Zawiercie 2:4 (Banaś, Jagusztyn – Gajda, sam.,Haładyń, Szwed)
Drugą kolejkę znowu rozpoczęli gospodarze. Tym razem ich przeciwnikiem był zespół Gola Bieruń. Słowik przez większą część pojedynku posiadał przewagę, którą udokumentował w 14. min niezawodny Barczyk. Jedno trafienie zadecydowało też o rozstrzygnięciu derbowego starcia pomiędzy Fablokiem a MKS-em. Bramka Wociala już w 11 sekundzie (!) okazała się najszybciej strzelonym golem w turnieju i jednocześnie zapewniła Trzebini pierwszy w tym dniu komplet punktów. Na zakończenie tej serii bramek padło już zdecydowanie więcej i znowu byliśmy świadkami piłkarskiego thrilleru, gdzie w głównej roli znowu zagrała Warta Zawiercie. Po trafieniach Gajdy z rzutu wolnego i Jagusztyna w zamieszaniu na przedpolu, Salos prowadził 2:0. To wcale nie złamało graczy Grzegorza Przybysza, którzy znowu dokonali czegoś wielkiego. Nadzieje na korzystny rezultat biało-zielonym przywrócił Franek Gajda, a po samobóju mecz zaczął się jakby od nowa. Końcówkę po mistrzowsku rozegrali zawiercianie. Najpierw Kuba Haładyń trafił na 2:3, a wynik w ostatnich sekundach na 2:4 ustalił Szwed.
III KOLEJKA
Gol Bieruń – Fablok Chrzanów 3:1 (Rybak, Wilk, Ziajka – Gałka)
Warta Zawiercie – OKS Słowik Olkusz 0:3 (Barczyk, Tyliba, Gałka)
MKS Trzebinia-Siersza – Salos Dąbrowa Górnicza 2:1 (Kalinowski – Kowalski)
Zawodnicy Gola w porę otrząsnęli się po porażce ze Słowikiem, sięgając po pełną pulę kosztem Fabloku. Początek starcia wcale nie zapowiadał radosnego finału, bowiem to chrzanowianie po trafieniu Gałki wyszli na prowadzenie. Nie minęła jednak minuta, a znów obowiązywał remis, bo do siatki „Lokomotywy” trafił Igor Rybak. Następni w kolejce po wpisanie się na listę strzelców stanęli Kacper Wilk i Kuba Ziajka i tym sposobem podopieczni Tomasza Kozieła sięgnęli po trzy oczka. Komplet punktów zgarnęli też „Słowicy” za wygraną 3:0 nad Wartą. Barczyk, Kuba Tyliba i Sebastian Gałka – w takiej kolejności trafiali olkuszanie, którzy dzięki temu wynikowi wciąż liczyli się w walce o najważniejsze laury. Liderem po trzeciej serii gier była jednak Trzebinia, która nie bez problemów, ale jednak uporała się z Salosem. Wynik na 2:1 ustalił Kalinowski.
IV KOLEJKA
Gol Bieruń – Warta Zawiercie 3:2 (Zwierzchowski, Smoleń, Pintal – Brodek, Haas)
Fablok Chrzanów – Salos Dąbrowa Górnicza 3:1 (2x Bębenek, Gałka – Jagusztyn)
OKS Słowik Olkusz – MKS Trzebinia-Siersza 1:3 (Mlaś – 2x Wocial, Kalinowski)
Sport bywa przewrotny i to co boisko dało Warcie już dwa razy, teraz brutalnie jej odebrało. Zawiercianie prowadzili bowiem z Golem już 2:0, a mimo to zeszli z parkietu pokonani. Spory krok w drodze po podium zrobili natomiast młodzi piłkarze Fabloku, wśród których po raz kolejny wyróżnił się Bębenek – autor dwóch trafień i kilku innych doskonałych okazji. Sprawę zwycięstwa nad Salosem definitywnie rozstrzygnął równie aktywny Gałka. Ostatnim starciem w tej kolejce był pojedynek Słowika z Trzebinią. Gospodarze mieli spore apetyty na korzystny rezultat, jednak szybko musieli zweryfikować swoje plany, bowiem to MKS rządził na boisku. Dwukrotnie trafił Wocial, raz Kalinowski, więc przy wyniku 0:3 trafienie Patryka Mlasia po zespołowej akcji było jedynie ratowaniem honoru.
V KOLEJKA
Warta Zawiercie – Fablok Chrzanów 1:3 (Gębka – 2x Bębenek, Dubiel)
MKS Trzebinia-Siersza – Gol Bieruń 1:1 (Kalinowski – Pintal)
Salos Dąbrowa Górnicza – OKS Słowik Olkusz 3:2 (Turek, Zawal, Szata – Barczyk, Gąsior)
Ostatnią kolejkę udanie zaczął Fablok. Chrzanowianie pokonując 3:1 Wartę Zawiercie zapewnili sobie najniższy stopień podium. Dodatkowo dwa gole Bębenka przypieczętowały jego tytuł Króla Strzelców (5 bramek w całym turnieju). Najważniejsze było jednak spotkanie MKS-u Trzebinia z Golem Bieruń. Zespołowi Kacpra Ślusarka do triumfu w całej imprezie brakowało ledwie punktu, bierunianie natomiast musieli wygrać. Sytuacja dla drużyny Gola stała się arcytrudna w momencie, gdy wynik otworzył Kalinowski. Wydawało się, że MKS w spokoju dowiezie skromne prowadzenie do końcowej syreny, jednak rywale wcale nie zamierzali szybko pasować. Wyrównał Pintal i dzięki temu emocji było co niemiara do ostatnich sekund. Ostatecznie to trzebinianie cieszyli się na finiszu. Turniej zakończył pojedynek Salosu ze Słowikiem. Ekipa z Dąbrowy Górniczej, która do tej pory nie ugrała nawet punktu, tym razem sięgnęła po komplet oczek. Porażka nie miała już żadnego wpływu na sytuację Słowika, który wygrywając czy przegrywając i tak uplasowałby się na 4. pozycji.
Klasyfikacja końcowa:
1. MKS Trzebinia Siersza | 5 | 11 | 10:6 |
2. Gol Bieruń | 5 | 10 | 9:6 |
3. Fablok Chrzanów | 5 | 9 | 9:7 |
4. OKS Słowik Olkusz | 5 | 6 | 8:8 |
5. Warta Zawiercie | 5 | 4 | 10:14 |
6. Salos Dąbrowa Górnicza | 5 | 3 | 8:13 |
Indywidualne wyróżnienia:
Król Strzelców: Kamil Bębenek (Fablok Chrzanów)
Najlepszy Zawodnik: Jakub Wocial (MKS Trzebinia-Siersza)
Najlepszy Bramkarz: Cezary Lutobarski (Gol Bieruń)
Dziękujemy za udział w imprezie i zapraszamy na kolejne turniejowe propozycje Słowika. Już 13 marca w Olkuszu odbędzie się Turniej Charytatywny pod nazwą „Słowik Pomaga” dla chłopców z rocznika 2008, a na początku maja na Czarną Górę zjedzie międzynarodowe towarzystwo, na czele z naszą zaprzyjaźnioną ekipą z niemieckiego Schwalbach.
Komentarze