MŁODZIKI. Ograli Cracovię przy Wielickiej!

Fantastyczną niespodziankę na zakończenie zmagań w EkstraLidze Młodzików sprawili podopieczni Rafała Pięty, którzy wygrali z najlepszą w tabeli Cracovią i to w dodatku na jej terenie!

Tym sposobem „żółto-niebiescy” mocnym akcentem zakończyli rundę wiosenną, w tabeli zajmując solidne 4. miejsce. W maju na Czarnej Górze to „Pasy” okazały się nieznacznie lepsze wygrywając z OKS-em 2:1. Nadszedł czas na rewanż i szokujące dla gospodarze premierowe dwa kwadranse, w których Słowik U-13 zdobył aż trzy bramki. Wynik otworzył coraz lepiej radzący sobie w ligowym towarzystwie Mikołaj Krawczyk. Następne dwa gole to dzieło - czy jak kto woli arcydzieło - Krzysztofa Wolskiego, który w obu przypadkach trafił w bliźniaczych okolicznościach – po indywidualnych akcjach. Gwizdek oznajmujący przerwę był więc dla krakowian jak lek na całe zło.

W drugiej połowie Cracovia zagrała znacznie lepiej, a na pewno skuteczniej, czyli tak jak Słowik przez pierwsze pół godziny. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo przecież do niedzieli na „Pasy” właściwie nie było mocnych. Mistrz EkstraLigi choć raz wygrał z każdym, a podopieczni Łukasza Wali imponowali również skutecznością, zatrzymując się na 61 bramkach w 14 meczach. Tym razem jednak musieli przełknąć gorzką pigułkę.

- Różnie to się dla nas układało tej wiosny, ale koniec końców sezon zamykamy prestiżowym zwycięstwem i miejscem tuż za podium. Trochę szkoda tych zgubionych po drodze punktów, bo osobiście uważam, że chłopcy i Kinga zasłużyli na coś więcej niż 4. miejsce. Różnice w tabeli są niewielkie. Właściwie jeden mecz zadecydował o tym, że rywalizację skończyliśmy za Piastem i Borkiem – komentuje trener Pięta.

Cracovia Kraków – OKS Słowik Olkusz 2:3 (0:3)
0:1 – Mikołaj Krawczyk
0:2 – Krzysztof Wolski
0:3 – Krzysztof Wolski
1:3
2:3

OKS: K. Seweryn – Burakowski, M. Seweryn, Sierka, Pałka, Wolski, Błaszczykiewicz, Macałka, Tomsia.

Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)