MŁODZIKI. Przełamanie z Wieczystą. [FOTO]

Po trzech meczach bez zwycięstwa podopieczni Rafała Pięty bardzo chcieli się przełamać kosztem innego beniaminka – Wieczystej Kraków. Za Słowikiem przemawiały liczby, przed meczem wyprzedzał rywala w tabeli, a w pamięci olkuszanie mieli kwietniową wygraną w stolicy Małopolski 3:0. Tym raz już tak łatwo nie było, ale najważniejsze że punkty zostały w Olkuszu!

Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało dużej dawki emocji, jakich byliśmy świadkami po zmianie stron. Gdy mijał premierowy kwadrans OKS objął prowadzenie za sprawą Damiana Gąsiorka, który celnie przymierzył z rzutu wolnego. Bramkarz krakowian z pewnością mógł zrobić więcej w tej sytuacji, ale na swoje nieszczęście właściwie wrzucił sobie piłkę do siatki. - To był dosyć przypadkowy gol, ale w takich chwilach też jest potrzebne szczęście. Damian zrobił co do niego należało. Soczyście uderzył w światło bramki, a chwile później mogliśmy się cieszyć – wspomina trener Pięta. Na 2:0 po zespołowej akcji podwyższył najniższy na boisku Oskar Błaszczykiewicz.

Przed druga połową zdania były podzielone. Jedni spodziewali się kolejnych trafień po stronie miejscowych, inni zaś wierzyli w przebudzenie Wieczystej. Większą satysfakcję odczuwali ci drudzy. Goście do gry o korzystny wynik wrócili za sprawą Mikołaja Kociołka. Małe deja vu biorąc pod uwagę gola otwierającego wynik spotkania. Tym razem jednak futbolówka wpadła za kołnierz Dawidowi Fidykowi.

Dobrze dla Słowików, że ci potrafili się szybko zebrać w sobie i nie dali przeciwnikom większej swobody. Bardzo istotna była też bramka numer trzy dla „żółto-niebieskich”. Z lewej strony zacentrował Michał Pałka, a Poredę pokonał Michał Macałka. Trafienie „Jonhego” nieco uspokoiło zapędy Wieczystej, ale tylko do czasu. W 50. na indywidualną szarżę zdecydował się Aleksander Ptak, kończąc ją plasowanym strzałem w róg bramki. Fidyk nie miał szans, za to znowu odżyły nadzieje gości.

- Szacunek dla rywali za to, że mimo kiepskiego wyniku nie poddali się i do samego końca walczyli choćby o remis. Inna sprawa, że gdybyśmy na początku drugiej odsłony wykorzystali jedną, czy dwie z kilku naprawdę dogodnych okazji, to w końcówce nie byłoby tej nerwówki – dodaje Rafał Pięta.

Ostatni gwizdek sędziego był sygnałem, że wreszcie przyszło przełamanie! Słowik wygrał i powrócił do gry nie tylko o utrzymanie w I lidze, ale także o podium tabeli!

Komplet wyników 8. kolejki:
OKS Słowik Olkusz – Wieczysta Kraków 3:2
Garbarnia II Kraków – Nowa Proszowianka 2:1
Siemacha-Progres Kraków – Wisła II Kraków 2:1
AP II Kraków – Hutnik Nowa Huta 1:2

OKS Słowik Olkusz – Wieczysta Kraków 3:2 (2:0)
1:0 – 15' Damian Gąsiorek
2:0 – 23' Oskar Błaszczykiewicz
2:1 – 37' Mikołaj Kociołek
3:1 – 42' Michał Macałka
3:2 – 50' Aleksander Ptak

Sędziowali: Jacek Tomsia oraz Jakub Szatan i Michał Danecki (KS Olkusz)

OKS: Fidyk – Gąsior, Gąsiorek, Kozera, Macałka, Mlaś, Pałka, Seweryn, J. Żaba oraz Błaszczykiewicz, Gałka, Nawara, Tracz, B. Żaba.

Wieczysta: Poreda – Bednarz, Cholewa, Figiel, Kociołek, Ptak, Renc, Sewioł, Spruch oraz Kwiecień, Mól.

Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)