Rocznik 2008. Plan minimum wykonany.
Słowik U-11 na finiszu sezonu 2018/19 zaliczył dwa zwycięstwa i dwie porażki. Zawodnicy prowadzeni w niedzielę z ławki przez Michała Tondosa pokonali Górnika Libiąż oraz Skalankę Skała, tymi wynikami zapewniając sobie miejsce na podium Ligi B Ekstraligi Talentów. Mecze z Gwarkiem oraz ROW-em miały być bonusem i zarazem możliwością gry o coś więcej niż tylko najniższy stopień turniejowego pudła.
Mimo chęci i zaciętej walki choćby o remis w pojedynku Gwarkiem, to zabrzanie zgarnęli pełną pulę. Rywale prowadzili już 4:1, a pościg w końcówce sprawił, że olkuszanie zmniejszyli dystans do Ślązaków do zaledwie jednej bramki. Na więcej zabrakło już czasu. Tak dużych emocji nie było już w spotkaniu wieńczącym wiosenne występy w Chełmku. Rybniczanie w niedzielę grali jakby w innej lidze, triumfując pewnie i efektownie. To oni zgarnęli główną nagrodę i to oni przynajmniej do końca wakacji będą mogli mówić o sobie w kontekście mistrzów.
- Był to nasz ostatni turniej w tym sezonie, więc przede wszystkim chcieliśmy grać ofensywnie i czerpać dużo radości z gry w piłkę. Pomimo sporych braków kadrowych jestem zadowolony z postawy drużyny. Trzy bardzo dobre spotkania i jedno nieco gorsze z ROW-em gdzie zabrakło koncentracji w pierwszych minutach. Teraz czas na krótki odpoczynek od futbolu, a 21 lipca wyjeżdżamy na obóz do Bydgoszczy gdzie będzie dużo czasu żeby solidnie popracować – komentuje trener Tondos.
Komplet wyników:
OKS Słowik – Górnik Libiąż 3:2
OKS Słowik – Skalanka Skała 2:1
OKS Słowik – Gwarek Zabrze 3:4
OKS Słowik – ROW Rybnik 2:5
Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)
Komentarze