TRAMPKARZE. Plama na honorze zmazana.

To zwycięstwo zespołowi Słowika U-15 było potrzebne jak tlen. Pomimo starań, smak inauguracyjnej porażki z SMS-em dał o sobie znać także w niedzielne popołudnie. Ale na szczęście tylko w pierwszej połowie.
Ku niezadowoleniu w obozie gospodarzy, krakowianie objęli prowadzenie, utrzymując je do przerwy. W tej części olkuszanom niewiele wychodziło, choć z każda minutą ich przewaga na boisku rosła.
Na szczęście po zmianie stron obraz gry uległ znacznej zmianie, a strzelać zaczęli już tylko olkuszanie. Do remisu doprowadził Mateusz Jedynak, natomiast gola na wagę trzech punktów zdobył Damian Pańczyk, który dołączył do drużyny w przerwie zimowej. Takiego wejścia do drużyny byłemu zawodnikowi Unii Jaroszowiec co poniektórzy mogą tylko pozazdrościć.
- Chłopcy pokazali charakter. Nie wszystko układało się po naszej myśli, ale byliśmy w stanie odwrócić wynik i sięgnąć po pełną pulę. Zespół wykonał ogromną pracę – zaznacza trener Daniel Żmudka.
Kolejnym rywalem Słowika U-15 będzie Nowa Proszowianka, która tej wiosny o punkty jeszcze nie zagrała, więc ciężko coś powiedzieć o jej formie. W pamięci mamy jednak minione miesiące i dwa mecze z tym rywalem w ramach rozgrywek I ligi. Wtedy to olkuszanie w dwumeczu zdobyli cztery punkty, na terenie rywala remisując 3:3, a u siebie wygrywając 4:1. Powtórka z niedawnej historii mile widziana.
Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)
Komentarze