MŁODZIKI. Koniec pięknej serii.

Prędzej czy później musiało to nastąpić. Młodzicy prowadzeni przez Rafała Piętę z wyjazdowego meczu z Siemachą-Progresem wrócili z niczym, poza satysfakcją z dzielnej postawy i walką o korzystny rezultat do samego końca. Olkuszanie przegrali 1:2.
Szczęście w piłce jest potrzebne, a o uśmiech fortuny Słowikom jakoś ostatnio trudno. Po 199 regulaminowych minutach stało się coś, czego świadkami tej wiosny jeszcze nie byliśmy. OKS stracił premierową bramkę, a nie lada „bohaterem” został Nikodem Kołodziej.
Gospodarze skromne prowadzenie utrzymywali do 58. minuty. Wtedy to pochłonięci szukaniem wyrównującego gola olkuszanie dali się zaskoczyć rywalom, a do siatki strzeżonej przez Daniela Grelewicza trafił Filip Kucharczyk. Gdy wydało się, że krakowianie wbili przysłowiowy gwóźdź do trumny, nadzieja na remis po stronie „żółto-niebieskich” odżyła. Kilkadziesiąt sekund po bramce Progresu sposób na Bielaka znalazł Patryk Mlaś. Niestety na więcej zabrakło już czasu.
- Tak jak po starciu z Garbarnią muszę przyznać, że chłopcy zostawili na boisku mnóstwo serca. Pokazali charakter, ale znowu mieliśmy pecha. Były sytuacje do strzelania większej ilości bramek. Niestety nadal mamy mały problem ze skutecznością – przyznaje trener Pięta.
Pozytywem środowego spotkania jest fakt, że po stronie Słowika na listę strzelców wpisał się Mlaś. Patryk w ostatnich tygodniach ma problemy ze zdrowiem, a mimo to robi co może aby pomóc swoim kolegom.
Po takich meczach mówi się trudno i idzie się dalej. Tym bardziej w przypadku I Ligi, gdzie teraz olkuszanom przyjdzie grać co kilka dni. Czasu na rozpamiętywanie pierwszej po awansie porażki nie ma wcale, bowiem już w najbliższy piątek tj. 5 maja OKS na Czarnej Górze podejmie Wisłę II Kraków. Początek tej prestiżowej dla Słowików rywalizacji o godz. 17:00. „Biała Gwiazda” z kompletem punktów prowadzi w tabeli. Słowik jest czwarty.
Siemacha-Progres Kraków – OKS Słowik Olkusz 2:1 (1:0)
1:0 – 19' Nikodem Kołodziej
2:0 – 58' Filip Kucharczyk
2:1 – 58' Patryk Mlaś
Siemacha: Bielak – Hornik, Janeczek, Kołodziej, Kucharczyk, Kurek, Legut, Trenzinger, Wiatrowski oraz Flak, Jania, Mochal, Niedbała, Sroka, Żakieta, Zięba.
OKS: Grelewicz – Gąsior, Kozera, Macałka, Mlaś, Pałka, Piekarski, Seweryn, J. Żaba oraz Gałka, Nawara, B. Żaba, Zub.
Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)
Komentarze