MŁODZIKI. Nie składają broni w walce o utrzymanie.

MŁODZIKI. Nie składają broni w walce o utrzymanie.

Po serii porażek Słowik U-13 występujący w krakowskiej I lidze wyraźnie odżył. Podopieczni Pawła Curyło i Macieja Mroza po wygranej z AP Profi, w sobotę w Zedermanie pokonali inny zespół z Zielonek – Zieleńczankę. Drugi z rzędu komplet punktów sprawił, że utrzymanie nadal jest realne.

Wystarczył mały impuls, a drużyna która do niedawna przegrywała mecz za meczem całkowicie zmieniła swoje oblicze. Wróciła wiara we własne umiejętności oraz mentalność zwycięzców, a o to w ostatnich tygodniach było najtrudniej.

Spotkanie z Zieleńczanką dla miejscowych było pojedynkiem o sześć punktów. Teraz właściwie każdy pojedynek ma wielką wagę i może zadecydować o przyszłości. Dlatego tak istotny był początek starcia, gdzie ewentualna wygrana pozwoliłaby zbliżyć się olkuszanom do bezpośredniego rywala także starającego się uniknąć spadku. W pierwszym meczu w Zielonkach 3:1 triumfowali przeciwnicy. Rewanż okazał się udany, a bilans bezpośrednich spotkań wyrównał się co do joty.

Bohaterem pierwszej połowy sobotniego meczu był Stefan Szczygieł. To właśnie on dwukrotnie znalazł drogę do bramki strzeżonej przez Dawida Śliwkę, co pozwoliło miejscowym nieco odetchnąć. - Nie mam się do czego przyczepić, jeśli chodzi o pierwszą część. Graliśmy uważnie i skutecznie. W końcu potrafiliśmy uniknąć prostych błędów – relacjonuje trener Curyło.

Gorąco zrobiło się po przerwie. Nie mający nic do stracenia gracze z Zielonek ruszyli do przodu w poszukiwaniu kontaktowego gola i znaleźli go za sprawą Kacpra Obtułowicza. Przy okazji bramki wróciły demony przeszłości, bowiem znów Słowicy popełnili koszmarny błąd w defensywie, z którego rywale potrafili zrobić użytek. Wynik 2:1 zwiastował emocjonującą końcówkę. Na szczęście ostatnie słowo należało do olkuszan, a konkretnie do Karola Curyło, który wygrał nieoficjalny zakład z trenerami, przed meczem zapewniając szkoleniowców że tym razem trafi do siatki. Jak obiecał, tak zrobił.

- Zdobyliśmy ważne trzy punkty. Nasza sytuacja w tabeli wciąż jest trudna, ale nie beznadziejna. Ostatnie dni napawają optymizmem i jestem przekonany, że jeśli chłopcy będą grali z takim zaangażowaniem jak w dwóch ostatnich meczach, to przed wakacjami będziemy mieli jeszcze sporo powodów do satysfakcji. Robimy swoje, chcemy udowodnić, że ten zespół ma znacznie większy potencjał niż wskazuje na to I-ligowe zestawienie – dodaje Paweł Curyło.

OKS Słowik Olkusz – Zieleńczanka Zielonki 3:1 (2:0)
1:0 – 11’ Stefan Szczygieł
2:0 – 25’ Stefan Szczygieł
2:1 – 38’ Kacper Obtułowicz
3:1 – 58’ Karol Curyło

OKS: Gwiazdoń, Patycki – T. Tomsia, Kuca, Maślanka, Górka, Rapacz, Szczygieł, Koryczan oraz Ocieczek, Curyło, Ściążko, F. Tomsia.

Zieleńcznka: Śliwka – Brożek, Cagna, Kowalik, Kowalski, Kremer, Nosal, Obtułowicz, Wójcik oraz Brożek.

Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości