MŁODZIKI. Teraz już tylko walka o punkty.
Słowik U-13 oficjalnie zakończył okres przygotowawczy. W niedzielę podopieczni Pawła Curyło i Macieja Mroza po czteromiesięcznej przerwie powrócą na ligowe boiska. 31 marca startuje krakowska I liga, niedługo później olkuska II liga. Na obu tych frontach zobaczymy olkuszan.
W weekend Słowicy rozegrali ostatnie dwa mecze towarzyskie. W sobotę jedna grupa wygrała w Strzemieszycach z Salosem Dąbrowa Górnicza. Bramki dla OKS-u zdobyli Jakub Żurada oraz Kacper Siewierski. Dzień później także na wyjeździe – tym razem w Skale, hokejowy remis 4:4 z miejscową Skalanką zanotowała druga grupa naszych Młodzików. Gole dla „żółto-niebieskich” strzelali: Szymon Górka (dwa), Jakub Rams oraz ponownie Jakub Siewierski. Forma napastników cieszy, gorzej natomiast ma się formacja obronna, którą trzeba będzie uszczelnić. - I to najlepiej w najbliższym czasie, bo margines błędu jest niewielki – przyznaje trener Curyło.
Można nawet napisać, że rzeczonego marginesu nie ma wcale, bowiem pierwszy mecz o punkty olkuszanie rozegrają już za kilkadziesiąt godzin. Przeciwnikiem Słowika będzie Hutnik Kraków. Zbliżający się remont stadionu na Czarnej Górze wymusił zmianę miejsca rozgrywania spotkań w roli gospodarza. Oba zespoły Młodzików wiosną będą korzystały z gościnności Błysku Zederman.
- Od początku naszej wspólnej pracy mówiłem, że naszym największym przeciwnikiem jest czas. Z trenerem Mrozem mieliśmy go bardzo mało, a przecież proces budowy drużyny z dwóch różnych roczników musi trochę trwać. Mimo wszystko uważam, że wspólnymi siłami podołaliśmy zadaniu. Zdążyliśmy poznać potencjał chłopców, dokonaliśmy odpowiedniej selekcji i wierzę, że wiosną pokażemy się z jak najlepszej strony – dodaje olkuski szkoleniowiec.
Salos Dąbrowa Górnicza – OKS Słowik 1:2
Skalanka Skała – OKS Słowik 4:4
Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)
Komentarze