ORLIKI. Ciąg dalszy strzeleckich popisów.

ORLIKI. Ciąg dalszy strzeleckich popisów.

Nie ma mocnych na Orlików Słowika, którzy w kolejnym występie ponownie zdemolowali rywali, w dwóch tylko meczach strzelając 27 bramek. Zawiodła przede wszystkim Bronowianka, wobec której trener drużyny U-11 Sylwester Brzeziński miał spore oczekiwania. Skończyło się na mało spodziewanym, ale niezwykle efektownym zwycięstwie 18:0. I to tylko dlatego, że krakowskie zmagania trwały nieco krócej niż mówi o tym regulamin rozgrywek.

Widząc bezradność swoim podopiecznych działacze Bronowianki postanowili skrócić męczarnie młodych krakowian odejmując od czasu gry z każdej połowy po pięć minut. To dużo, biorąc pod uwagę, że mecz rozgrywany jest w formule 2x20 minut. Jednak nawet pół godziny wystarczyło Orlikom, aby wybić z głowy Bronowiance marzenia o korzystnym wyniku. Skończyło się na pogromie 18:0 i jeszcze kilkunastu innych niewykorzystanych okazjach.

Po takich fajerwerkach można popaść w samozachwyt, ale olkuszanie już nie pierwszy raz tej jesieni udowodnili swój młodzieńczy profesjonalizm w podchodzeniu do swoich boiskowych obowiązków. Mimo iż często górę nad rozsądkiem brała dziecięca fantazja, a każdy z graczy polował na następne bramki, to jednak OKS i w drugim turniejowym pojedynku zgarnął komplet punktów, 9:0 ogrywając Błękitnych Modlnica.

- Nie będę ukrywał, że dużo większego oporu spodziewałem się po zespole Bronowianki, ale okazało się, że w tym towarzystwie nie mamy godnego siebie rywala. Oczywiście wszystkich przeciwników szanujemy i podchodzimy do nich z respektem, jednak już po samych wynikach widać, że nie pasujemy do tej stawki. Chłopcy są głodni większych wyzwań i jeśli krakowscy działacze dotrzymają słowa, to wiosną powinniśmy wszyscy być świadkami bardziej wyrównanych spotkań. Fajnie jest wysoko wygrywać, ale mnie osobiście te „spacerki” już zaczęły nudzić. W podobnym tonie wypowiadają się dzieciaki, które czekają na możliwość rywalizacji z rywalem na podobnym sobie poziomie. Budujące jest też to, że ciągle jeszcze nie straciliśmy gola, mimo iż za nami już osiem potyczek – mówi szkoleniowiec Orlików, Sylwester Brzeziński.

Teraz przed zespołem U-11 krótka przerwa w rozgrywkach i ostatnie jesienne wyzwanie w Bęble, gdzie „Słowicy” rozegrają dwumecz z miejscowym Orłem. Wyjazd pod Kraków w sobotę 18 października.

Wyniki turnieju w Krakowie:
OKS Słowik Olkusz – Bronowianka Kraków 18:0
OKS Słowik Olkusz – Błękitni Modlnica 9:0

OKS Słowik: Bryniak – Barczyk, Mlaś, Macałka, Pałka, Gąsior, Błaszczykiewicz, Brzeziński, Gąsiorek, Kołataj.

Strzelcy bramek:
7 – Maciej Barczyk
5 – Kacper Gąsior
4 – Piotr Brzeziński
4 – Michał Macałka
2 – Patryk Mlaś
2 – Damian Gąsiorek
2 – Oskar Błaszczykiewicz
1 – Krystian Kołataj

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości