ORLIKI. Nowe warunki, stary scenariusz.

Najbardziej efektowni w swoich jesiennych poczynaniach od początku zmagań są Orlicy, którzy jak do tej pory wygrali wszystko, co mieli do wygrania. Po serii spotkań na sztucznych nawierzchniach, przyszedł czas na rywalizację na zielonej murawie ze wzmocnionymi rywalami.

Miniturniej w Kocmyrzowie był po części ewenementem, bowiem z plastikowej płyty boiska, trzeba było przenieść się na trawiaste boisko, gdzie gra się nieco inaczej, a wszelkie braki fizyczne i techniczne są bardziej widoczne. Do zmiany warunków rozgrywania spotkań dołączyły także wzmocnione ekipy Bronowianki oraz miejscowego Sokoła, które po wysokich porażkach ze Słowikiem w poprzednich tygodniach, teraz postanowiły postawić się faworytowi.

- Rzeczywiście, natrafiliśmy na dotąd niespodziewany opór ze strony przeciwników. Podobać się mogła głównie Bronowianka, która tym razem wystawiła do walki z nami zespół złożony z rocznika 2004 – mówi trener drużyny U-11, Sylwester Brzeziński. - Mimo tego podołaliśmy w obu przypadkach, choć warto zaznaczyć że straciliśmy pierwsze tej jesieni bramki – dodaje szkoleniowiec.

Zanim na boisku pojawili się „Słowicy”, o trzy punkty walczyli krakowianie z Sokołem. Pojedynek zakończył się pewnym zwycięstwem Bronowianki 5:1. Dużo słabiej wyglądała defensywa krakowian w starciu z OKS-em, bowiem olkuszanie zaaplikowali rywalom aż siedem goli. Sami dali sobie za to wbić trzy bramki.

Dziesięć goli padło także w konfrontacji Słowika z Sokołem. Gospodarze mimo wsparcia swoich najbliższych nie byli w stanie powstrzymać rozpędzonych olkuszan, którzy tym razem triumfowali w stosunku 8:2. Kocmyrzowianie zrobili spory postęp, biorąc pod uwagę, że jeszcze nie tak dawno przegrali w Olkuszu w rekordowych rozmiarach 0:19.

Zarówno Sokół jak i Bronowianka postawiły Słowikowi twarde warunki. - Szkoda, że niektórzy z rywali swoje braki nadrabiali nadmierną agresywnością i niepotrzebnymi w tym wieku faulami. Ale tak to czasem bywa, że gdy nie idzie na boisku, trzeba sobie jakoś pomóc... - zaznacza trener Brzeziński.

Przed Orlikami ostatni tej jesieni podwójny sprawdzian w Bęble, gdzie ich rywalem będzie miejscowy Orzeł. Miejsce i data zawodów pozostają bez zmian. Nieco inaczej wygląda za to pora rozpoczęcia zmagań. Obie drużyny na boisko wyjdą o godzinę wcześniej niż to pierwotnie ustalono. Początek pierwszego z dwóch meczów przeciwko Orłowi w sobotę 18 października o godz. 14:00. Po jego zakończeniu... rewanż.

Komplet wyników miniturnieju w Kocmyrzowie:
Sokół Kocmyrzów – Bronowianka Kraków 1:5
OKS Słowik Olkusz – Bronowianka Kraków 7:3
OKS Słowik Olkusz – Sokół Kocmyrzów 8:2

OKS Słowik: Bryniak, K. Seweryn – M. Seweryn, Macałka, Barczyk, Błaszczykiewicz, Gąsior, Mlaś, Gąsiorek, Brzeziński, Noga, Czajkowski.

Strzelcy bramek:
6 – Patryk Mlaś
5 – Piotr Brzeziński
3 – Maciej Barczyk
1 – Mateusz Seweryn