Rocznik 2008. Szczęście było blisko.
Szczęście było blisko. Słowik U-11 w swoim drugim podejściu do Ekstraligi Talentów awans do Ligi A miał na wyciągnięcie ręki, jednak w końcówce zmagań w Chełmku fortuna odwróciła się od olkuszan. Bilans 4-1-2 choć pozytywny, nie do końca zadowala trenerów i samych piłkarzy. Wszyscy wiedzą, że ugrać można było znacznie więcej.
- Piłkarsko wyglądaliśmy naprawdę dobrze. Szczególnie na początku chłopcy wygrywali w efektownym stylu. Z czasem zaczęło nam chyba brakować sił, bo niczym innym nie potrafię wytłumaczyć naszej słabości w ostatniej fazie turnieju – komentuje trener Piotr Wesołowski.
W pierwszych dwóch meczach olkuszanie wbili rywalom aż 18 goli. 10 kosztem kieleckiego DAP-u oraz 8 Fablokowi. Sami stracili tylko do jednym, więc dzięki temu triumfowali w okazałych rozmiarach. Przeszkodą nie do przejścia stał się mecz numer trzy z Unią Oświęcim. Przeciwnicy potwierdzili swoją dominację w rozgrywkach, dopisując do swojego konta kolejne trzy punkty po zwycięstwie 3:1, tym samym przybliżając się do wygrania całej rywalizacji i jednoczesnego awansu do Ligi A. Straty poniesione kosztem najlepszej w stawce Unii „żółto-niebiescy” powetowali sobie w meczach z MKS-em Trzebinia i Gwarkiem Zabrze. Oba te spotkania olkuszanie wygrali, choć sporo krwi naszym zawodnikom napsuli ich rówieśnicy z Górnego Śląska.
Po wygranej z Gwarkiem Słowikowi U-11 pozostały do rozegrania dwa ostatnie pojedynki z Górnikiem i Ruchem. Jak się później okazało gwarantem sukcesu miały być ledwie dwa punkty, jednak ostatecznie udało się zdobyć tylko jeden. Remisem 2:2 zakończyło się starcie olkuszan z zespołem z Libiąża, natomiast na finiszu niedzielnych zmagań o jedną bramkę lepsi od OKS-u okazali się gracze chorzowskiego Ruchu.
- Tak naprawdę sami jesteśmy sobie winni tej mało sympatycznej końcówki. Zabrakło nieco zdrowia i trochę szczęścia, bo rywale trafiali nas w każdej swojej akcji, my natomiast na mecie rywalizacji mieliśmy problemy ze skutecznością – przyznaje trener Wesołowski.
Ostatecznie z bilansem 4 zwycięstw, 1 remisem i 2 porażkami po przeliczeniu punktów i różnicy bramek, olkuszanie w tabeli Ligi B zajęli 4. miejsce, które poza niedosytem i ogólnymi, dobrymi wrażeniami nie przyniosło nic więcej. Awans do elity Ekstraligi Talentów wywalczyły bowiem jedynie dwie pierwsze ekipy – Unia Oświęcim oraz Ruch Chorzów. Tak więc 12 maja olkuszanie ponownie zagrają w Lidze B.
Małą rekompensatą za drużynowe niepowodzenie w ataku na szczyt był tytuł Króla Strzelców dla Michał Grojca.
Komplet wyników:
OKS Słowik – DAP Kielce 10:1
OKS Słowik – Fablok Chrzanów 8:1
OKS Słowik – Unia Oświęcim 1:3
OKS Słowik – MKS Trzebinia 6:0
OKS Słowik – Gwarek Zabrze 2:1
OKS Słowik – Górnik Libiąż 2:2
OKS Słowik – Ruch Chorzów 2:3
Skład: Sroka, Dąbek – Gawęda, Papież, Kruczek, Palińska, Gąsiorek, Zdrodowski, Grojec, Sochacki, Tracz.
Klasyfikacja generalna Ligi B z 7 kwietnia:
1. Unia Oświęcim
2. Ruch Chorzów
3. Górnik Libiąż
4. OKS Słowik Olkusz
5. DAP Kielce
6. Gwarek Zabrze
7. Fablok Chrzanów
8. MKS Trzebinia
Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)
Komentarze