MŁODZIKI. Zwycięstwo z AP Profi po szalonym meczu.

MŁODZIKI. Zwycięstwo z AP Profi po szalonym meczu.

Po dwóch porażkach po walce z Siemachą i Hutnikiem, podopieczni Macieja Mroza i Pawła Curyło w końcu dopięli swego, pokonując w Zedermanie Profi Zielonki. Spotkanie obfitowało nie tylko w emocje, ale także w bramki. Łącznie padło ich jedenaście, a i tak mogło być ich jeszcze więcej.

To znowu był radosny futbol w wykonaniu Słowika U-13, z tą jednak różnicą, że w przeciwieństwie do starcia z liderującym tabeli Siemachą/Progresem olkuszanie nie gonili wyniku, tylko byli zmuszeni go bronić. Nie było to wcale łatwe zadanie, ale zwycięzców w sporcie raczej się nie sądzi, dlatego biorąc pod uwagę, że Słowikom tej wiosny wyraźnie nie idzie, to ten wynik w klubie wszyscy mocno szanują i nikt nie zamierza wybrzydzać.

Jako pierwszy do sędziowskiego protokołu wpisał się Stefan Szczygieł. Odpowiedź gości błyskawiczna, za sprawą ponownie najlepszego na boisku w barwach AP Profi Filipa Rejczyka, który napsuł już wiele krwi olkuszanom w meczu, w którym to zawodnicy trenera Arkadiusza Radomskiego pełnili rolę gospodarzy. Rejczyk trafił również na 2:2, po tym jak na ponowne prowadzenie miejscowych wyprowadził Jakub Rams. Ostatnie słowo przed przerwą należało do naszego zespołu, a konkretnie do Doriana Koryczana, dzięki któremu OKS znowu prowadził.

Kiedy zaraz po pauzie Szczygieł zaliczył dublet wydawało się, że Słowikom zacznie się grać nieco łatwiej, a rywale przestaną wierzyć w zdobycie choćby punktu. Ta teoria okazała się jednak nieprawdziwa. Drużyna z Zielonek postawiła na atak i nie trzeba było długo czekać na efekty ofensywnej gry przeciwników. Tymoteusz Jędrzejewski celnie przymierzył i wynik znowu oscylował w granicach remisu. Wymiana ciosów, jak w dobrej walce bokserskiej trwała w najlepsze. Jakub Żurada na 5:3, a chwilę później Rejczyk na 5:4. I dalej – Koryczan na 6:4, a w następnej akcji Jędrzejewski na 6:5. Na większe fajerwerki czas już nie pozwolił.

- Wygraliśmy i to w naszej sytuacji jest najważniejsze, jednak wiele było w poczynaniach chłopców niedociągnięć. Błędy w obronie potrafiliśmy naprawić w ataku i to okazało się kluczowe. Punkty cieszą, bo bardzo ich potrzebujemy. Z gry jesteśmy już zdecydowanie mniej zadowoleni, ale z dwojga złego lepiej wygrać po przeciętnym spotkaniu, niż ładnie przegrać. Za dużo punktów tak straciliśmy – zauważa trener Mróz.

OKS Słowik Olkusz – AP Profi Zielonki 6:5 (3:2)
1:0 –   5’ Stefan Szczygieł
1:1 –   8’ Filip Rejczyk
2:1 – 13’ Jakub Rams
2:2 – 23’ Filip Rejczyk
3:2 – 25’ Dorian Koryczan
4:2 – 34’ Stefan Szczygieł
4:3 – 42’ Tymoteusz Jędrzejewski
5:3 – 55’ Jakub Żurada
5:4 – 57’ Filip Rejczyk
6:4 – 58’ Dorian Koryczan
6:5 – 59’ Tymoteusz Jędrzejewski

OKS: Gwiazdoń – Gałka, Kuca, Rapacz, Górka, T. Tomsia, Szczygieł, Rams, F. Tomsia oraz Koryczan, Maślanka, Żurada, Mosur, Pajor.

AP Profi: Haligowski – Banasik, Gąszcz, Jędrzejewski, Kurbiel, Grzywnowicz, Pietrzyk, Rejczyk, Szablowski oraz Tarik, Korpała, Bąbel.

Biuro Prasowe OKS Słowik
(PK)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości